Owad został znaleziony w złożach bursztynu na terenie współczesnej Birmy. Przykuwał uwagę naukowców dziwacznymi szerokimi i długimi czułkami na głowie.
„Może to być nowy typ anteny dla owadów” – Bao-Jie Du, współautor badania na Uniwersytecie Nankai w Chinach.
Według Bao-Jie Du była zszokowana, kiedy po raz pierwszy zbadała próbkę, która ma 99 milionów lat. Naukowcy nazwali nowy gatunek owadów Magnusantenna wuae. Należy do rodziny obrzeży (Coreidae) - owadów pluskwiaków z podrzędu pluskiew.
Prawdziwa rodzina żeber wyróżnia się szczególną ekspansją czułków i piszczeli. Jednak pochodzenie i wczesna różnorodność takich ekspansji w Coreidae są nieznane. Owad znaleziony w bursztynie miał czułki 12,3 razy dłuższe i 4,4 razy szersze od głowy. Naukowcy spekulują, że te gigantyczne anteny służyły jako Magnusantenna wuae w celu skupienia na nich uwagi drapieżników i odwrócenia uwagi od głowy i innych części ciała, unikając śmiertelnego ataku. Naukowcy są przekonani, że odcięte czułki tych owadów mogą odrosnąć.


Naukowcy zauważają, że tak wysoce wyspecjalizowane cechy mają zalety w znajdowaniu partnerów i obronie przed drapieżnikami. Utrzymanie takich cech wiąże się jednak z odpowiednim kosztem, który może ograniczać zdolność niektórych gatunków do przystosowania się do zmieniających się warunków i zwiększa ryzyko wyginięcia.
Autorzy pracy uważają, że wydłużone anteny Magnusantenna wuae, choć odwracały uwagę drapieżników od innych części ciała, same w sobie mogą przyciągnąć ich zwiększoną uwagę. Ponadto te wyrostki prawdopodobnie spowalniały poruszanie się owadów, a także wymagały zwiększonych zasobów do ich regeneracji i metabolizmu.