Ogromna tama mogłaby ochronić Europę przed powodzią

Spisu treści:

Ogromna tama mogłaby ochronić Europę przed powodzią
Ogromna tama mogłaby ochronić Europę przed powodzią
Anonim

Ogromna zapora zbudowana u wejścia do Morza Północnego mogłaby teoretycznie chronić ponad 25 milionów Europejczyków przed podnoszeniem się poziomu mórz. Do takiego wniosku doszli naukowcy z Królewskiego Holenderskiego Instytutu Badań Morskich, którzy opisali swój pomysł w czasopiśmie American Meteorological Society. Aby gigantyczna tama mogła znaleźć swoje ucieleśnienie w rzeczywistości, kraje europejskie będą musiały znaleźć 540 miliardów dolarów - podaje portal newsweek.com. Czy naprawdę trzeba budować tamę, czy mamy jeszcze czas na wymyślenie prostszego planu do realizacji?

Budowa gigantycznej tamy oddzielającej Europę od Morza Północnego może być jednym z możliwych rozwiązań, aby uratować 25 milionów ludzi przed skutkami globalnego ocieplenia

Europa idzie pod wodę

Ze względu na to, że obecnie nie da się zrozumieć skali zagrożenia ludzkości w związku z globalnym wzrostem poziomu mórz, ambitny projekt może stać się najbardziej realnym rozwiązaniem dla ochrony regionu europejskiego, jeśli nie powstrzymamy zmian klimatycznych na naszej planecie. Tak więc, według wstępnych szacunków naukowców, do końca przyszłego stulecia Wenecja, Holandia, Dania i Wielka Brytania mogą całkowicie zejść pod wodę. Aby zapobiec wybuchowi kataklizmu, naukowcy proponują budowę prawie 650-kilometrowej tamy północnoeuropejskiej (NEED), która składałaby się z dwóch części, oddzielających Morze Północne i Bałtyckie od Oceanu Atlantyckiego. Pierwszy odcinek zapory będzie tamą o długości 300 km między północną Szkocją a zachodnią Norwegią, a drugi o długości 160 km między zachodnim punktem Francji a południowo-zachodnią Anglią.

Pomimo fantastycznego charakteru projektu, autorzy badania są przekonani, że zaproponowane przez nich rozwiązanie może być najkorzystniejszym sposobem ochrony ludności Europy zarówno pod względem finansowym, jak i praktycznym. Chociaż budowa wielkiej tamy może być trudna, wdrożenie w rzeczywistych warunkach może nadal być technicznie wykonalne, dzięki obecnym ludzkim doświadczeniom w projektowaniu zapór zabezpieczających. Tak więc do tej pory największymi otaczającymi tamami są zapora Afsluitdijk w Holandii i zapora Seimangeum w Korei Południowej, których wymiary wynoszą około 160 kilometrów. Między innymi maksymalna głębokość Morza Północnego pomiędzy Francją a Anglią wynosi zaledwie 100 metrów, a nowoczesne platformy stacjonarne mogą znajdować się na głębokościach przekraczających 500 metrów. Budowa takiej tamy, według wstępnych obliczeń, może kosztować około 250-500 miliardów dolarów. euro, które zdaniem ekspertów może mieć dobry stosunek jakości do ceny w porównaniu ze strukturą obronną, którą w przeciwnym razie musiałyby zbudować dotknięte nią kraje.

Chociaż stworzenie gigantycznej tamy oddzielającej Europę od Morza Północnego jest technicznie i finansowo wykonalne, projekt może mieć kilka negatywnych konsekwencji. W ten sposób zapora miałaby znaczący wpływ na przemysł morski, ponieważ wszystkie najbardziej ruchliwe porty handlowe w Europie znajdują się obecnie w obrębie ogrodzenia. Jeśli jednak taki niuans mógłby zostać rozwiązany za pomocą specjalnych bram w zaporze, które mogłyby umożliwić przepływ nadchodzących statków, to inne konsekwencje mogą odegrać nieodwracalną rolę w tworzeniu nowego ekosystemu Morza Północnego, który z czasem ryzykuje przekształcenie się w jezioro słodkowodne.

Nawiasem mówiąc, możesz znaleźć jeszcze więcej przydatnych artykułów na naszych kanałach w Yandex Zen i Telegram.

Tak więc, jeśli projekt zapory zostanie kiedykolwiek zatwierdzony, naukowcy będą musieli wziąć pod uwagę wpływ tej wielkiej konstrukcji na środowisko i przemysł morski, aby stworzyć tamę w Europie. Tak czy inaczej, obecnie projekt pozostaje, choć interesujący, ale tylko hipotezą, którą można wdrożyć w sytuacji awaryjnej, jeśli ludzkość nie wymyśli innego planu uratowania planety przed globalnym ociepleniem.

Zalecana: