„Bombardowanie” Ryugu pomogło obliczyć wiek jego powierzchni

Spisu treści:

„Bombardowanie” Ryugu pomogło obliczyć wiek jego powierzchni
„Bombardowanie” Ryugu pomogło obliczyć wiek jego powierzchni
Anonim

Dane, które sonda Hayabusa-2 zebrała podczas „bombardowania” asteroidy Ryugu, pomogły astronomom poznać strukturę materii na jej powierzchni i obliczyć jej wiek. Okazało się, że to nie więcej niż 158 milionów lat. Naukowcy opublikowali opis pracy w czasopiśmie naukowym Science.

„Zdjęcia wykonane przez kamerę DCAM3 pokazują, że powstawanie krateru zależało wyłącznie od siły grawitacji, a nie od tego, jak silna była w tym momencie materia Ryugu. Sugeruje to, że powierzchnia asteroidy jest stosunkowo młoda i uformowana z luźnego, piaszczystego materiału.” napisany przez planetologów.

Sonda Hayabusa-2 została wystrzelona w kosmos na początku grudnia 2014 roku w celu zbadania asteroidy Ryugu, a także pobrania próbek z jej powierzchni i wysłania ich na Ziemię. W tym celu na początku kwietnia ubiegłego roku urządzenie zrzuciło bombę na asteroidę, następnie w lipcu wylądowało w kraterze, który pojawił się w miejscu wybuchu i zebrał próbki, a w sierpniu zapakował je do kapsułki i wysłał je na Ziemię.

Planetolodzy mają nadzieję, że urządzenie po raz pierwszy dostarczy na Ziemię „czyste” próbki pierwotnej materii Układu Słonecznego. Jednak stanie się to znane dopiero pod koniec 2020 roku, kiedy kapsuła ma wylądować w Australii, w pobliżu poligonu testowego Woomera.

Asteroida wielowarstwowa

Nie tak dawno, według naukowego kierownika misji, Seiichiro Watanabe i jego współpracowników, sonda przesłała na Ziemię dane naukowe zebrane przez instrumenty Hayabusa-2, a także materiał z autonomicznej kamery DCAM3, która pozostała nad bombą punkt zrzutu.

Informacje te pokazały, w jaki sposób układają się górne warstwy powierzchni Ryugu, co jest bardzo ważne w celu obliczenia wieku asteroidy i oszacowania, jak szybko kratery znikają z jej powierzchni.

W tym celu naukowcy porównali zdjęcia z kamer pokładowych DCAM3 i Hayabusa-2 i wykonali trójwymiarową mapę krateru stworzonego przez człowieka. Następnie zbadali, jak daleko eksplozja rozproszyła szczątki asteroidy i oszacowali gęstość jej gleby, a także inne parametry mechaniczne i fizyczne.

Pomiary wykazały, że po wybuchu na asteroidzie powstał dość duży krater o średnicy około 15 metrów i głębokości dwóch metrów. Wewnątrz utworzyło się kolejne mniejsze wycięcie. Jego struktura, a także charakter rozproszonych fragmentów gleby wskazują, że powierzchnia Ryugu pokryta jest cienką warstwą bardzo luźnej i kruchej materii piaszczystej, pod którą znajduje się gęstsza gleba.

Taka struktura górnej warstwy wnętrza asteroidy, jak zauważył Watanabe i jego koledzy, sugeruje, że powierzchnia Ryugu jest dość młoda i stale się odnawia. Ślady małych kraterów, których głębokość wynosi kilka metrów, powinny zniknąć z niej w mgnieniu oka według kosmicznych standardów - około 10 tysięcy lat.

Ogólnie powierzchnia Ryugu okazała się dość młoda - powinna mieć ponad 10 milionów lat, ale jednocześnie nie przekraczać znaku 158 milionów lat. Należy to wziąć pod uwagę, analizując próbki pierwotnej materii Układu Słonecznego, które pod koniec tego roku trafią na Ziemię – podsumowują naukowcy.

Zalecana: