Naukowcy z University of East Anglia opracowali aplikację, która pozwala dowiedzieć się, w jakim wieku umrze dana osoba, pisze The Sun.
Do stworzenia „kalkulatora” eksperci wykorzystali dane dotyczące stanu zdrowia ponad 100 tysięcy osób powyżej 60 roku życia. Ich parametry życiowe były monitorowane co sześć miesięcy. Na podstawie otrzymanych informacji eksperci utworzyli 648 „profili ryzyka”, które stanowiły podstawę wniosku.
Kalkulator wykorzystuje takie wskaźniki jak płeć, aktualny wiek, wskaźnik masy ciała, złe nawyki i choroby przewlekłe. Są też mniej oczywiste czynniki: ciśnienie krwi, poziom cholesterolu we krwi, miejsce zamieszkania, a nawet rasa.
„To (aplikacja – przyp. red.) pomoże ludziom zastanowić się, jak wydłużyć średnią długość życia” – cytuje publikacja szefowej grupy rozwoju aplikacji Eleny Kulinskiej.
Twórcy „kalkulatora śmierci” zauważają, że oblicza on średnie parametry oczekiwanej długości życia bez skupiania się na wielu indywidualnych cechach. Podkreślali, że głównym celem aplikacji jest danie użytkownikowi „materiału do przemyśleń” na temat jego zdrowia.
