Żółw birmański (Batagur trivittata) jest najbardziej „uśmiechniętym” żółwiem na świecie. Dwadzieścia lat temu gatunek uznano za wymarły. Ale teraz naukowcy przywrócili populację i zwiększyli jej liczbę do prawie tysiąca osobników.
Naukowcy sądzili, że żółw wyginął, dopóki jeden z gatunków nie został zakupiony na targu dzikiej przyrody w Birmie. Amerykański kolekcjoner kupił go w 2001 roku. Dał żółwia naukowcom. Od tego momentu naukowcy rozpoczęli współpracę z rządem Birmy w celu przywrócenia zagrożonych gatunków. Tak więc podczas wyprawy znaleziono jeszcze trzy żółwie.
Dziewiętnaście lat później Towarzystwo Ochrony Przyrody i Sojusz Przetrwania Żółwi opublikowały serię zdjęć przedstawiających nowo wyklute młode uśmiechniętego gada. Fotografie towarzyszą pierwszemu naukowemu opisowi młodych tego gatunku, opublikowanemu w czasopiśmie Zootaxa.
Żółw birmański www.saveourspecies.org
Osobliwością birmańskiego żółwia dachowego jest jego „uśmiechnięte” usta i wyłupiaste oczy. Ten roślinożerny gad żyje wzdłuż rzeki Ayeyarwaddy w Myan. Zmiany klimatyczne, polowania i nadmierna eksploatacja jaj doprowadziły gatunek na skraj wyginięcia. Naukowcy sugerują, że na wolności pozostało pięć samic i tylko dwa samce.
Dalsze losy gada są niestety niejasne. W ostatnich latach urodziły się setki dzieci żółwi birmańskich, ale wszystkie były w niewoli i pod nadzorem specjalistów w ramach programu hodowlanego. Naukowcy planują „bezboleśnie” przywrócić żółwie na wolność.