Archeolodzy odkryli tajemnicę tajemniczych postaci z Kharaisin

Archeolodzy odkryli tajemnicę tajemniczych postaci z Kharaisin
Archeolodzy odkryli tajemnicę tajemniczych postaci z Kharaisin
Anonim

Międzynarodowy zespół archeologów ustalił przeznaczenie tajemniczych figurek z krzemienia, które od kilkudziesięciu lat są znajdowane na stanowisku Kharaisin w Jordanii. Okazało się, że były to przedmioty rytualne wykonane w epoce neolitu do specjalnego pochówku.

Wyniki badań opublikowano w czasopiśmie Antiquity. Liczne krzemienne figurki, kobiet i mężczyzn, znaleziono głównie w starożytnych pochówkach w dolinie rzeki Zarqa w Jordanii. Znaleziono ich ponad sto.

Nawiasem mówiąc, archeolodzy przez długi czas nie rozpoznawali statuetek w odkrytych obiektach. W ramach nowego badania przeprowadzono analizę morfologiczną. Okazało się, że artefakty z Haraisin są bardzo podobne do znalezionych w Polsce kobiecych figurek z okresu neolitu.

Zostały wykonane przy użyciu prymitywnej technologii. Ogólnie rzecz biorąc, rzemieślnik wyrzeźbił tylko nacięcia wskazujące biodra i ramiona. Są jednak datowane na ósme tysiąclecie p.n.e. Naukowcy uważają, że te figurki zostały celowo wykonane do rytuałów pogrzebowych zmarłych. Jednak do niedawna była to niepotwierdzona hipoteza.

Faktem jest, że znaczna część figurek nie została odnaleziona w grobach, w swoistej kryjówce, gdzie zostały złożone. To odkrycie poddaje w wątpliwość hipotezę o rytualnym przeznaczeniu artefaktów. Analiza porównawcza wykazała, że podobne skrytki znaleziono na przykład w mieście Tel-Karassa w południowej Syrii. Co więcej, tam, oprócz figurek, w skrytkach przechowywano również narzędzia. A w Kharaisin, w „skrzynkach”, oprócz figurek, znaleziono również okrągłe figurki. Przypuszcza się, że były to „pionki” do jakiejś gry „planszowej”.

Jednocześnie w kryjówkach nie znaleziono żadnych szczątków ludzkich. W nowym badaniu naukowcy piszą, że udało im się odkryć ten sekret. Uważają, że skrytki tak naprawdę nie były przeznaczone do przechowywania figurek. Nie były nawet kryjówkami jako takimi. Naukowcy sugerują, że były to… doły na śmieci, do których wrzucano figurki, albo przez kogoś odrzucone, albo z jakiegoś powodu nieprzydatne.

Archeolodzy doszli do tego wniosku po zbadaniu artefaktów w warunkach laboratoryjnych i nie znaleźli na nich śladów zużycia. Ich zdaniem oznacza to, że figurki wpadły do dołów niemal natychmiast po wyprodukowaniu. Stąd mogły zostać wyrzucone.

Zalecana: