Oceany Ziemi nagrzewają się, jak pięć bomb atomowych spada na nie co sekundę

Spisu treści:

Oceany Ziemi nagrzewają się, jak pięć bomb atomowych spada na nie co sekundę
Oceany Ziemi nagrzewają się, jak pięć bomb atomowych spada na nie co sekundę
Anonim

W trakcie analizy międzynarodowy zespół naukowców ustalił, że średnia temperatura Oceanu Światowego w 2019 roku była o 0,075 °C wyższa od średniej w latach 1981-2010. Ocieplenie to może wydawać się nieistotne, ale biorąc pod uwagę ogromną objętość oceanów, wzrost, nawet tak niewielki, wymaga oszałamiającego napływu ciepła.

W artykule opublikowanym w czasopiśmie Advances in Atmospheric Sciences naukowcy wskazują, że w ciągu ostatnich 25 lat przepływ ciepła do oceanów wynosił 228 sześćdziesiąt dżuli. To bardzo złożona liczba i raczej trudno sobie wyobrazić, co dokładnie oznacza dla ziemskich oceanów. Z tego powodu jeden ze współautorów badania sformułował problem matematyczny, aby porównać 228 sekstylionów dżuli z ilością energii uwolnionej przez bombę atomową, którą armia amerykańska zrzuciła na Hiroszimę podczas II wojny światowej w 1945 roku.

Według naukowców w oficjalnym komunikacie prasowym z badania, energia wybuchu bomby atomowej w Japonii wyniosła około 63 000 000 000 000 dżuli. A ilość ciepła, którą Ocean Światowy otrzymuje od 1995 roku, wynosi odpowiednio 3,6 miliarda wybuchów bomby atomowej w Hiroszimie. Tak więc średnio co sekundę w ciągu ostatnich 25 lat energia wchodzi do oceanu, prawie równa pięciu bombom atomowym. Ale jeszcze bardziej niepokojący jest wzrost tej temperatury.

2019 to najgorętszy rok w historii

Image
Image

Wszystkie żywe istoty na naszej planecie są zagrożone z powodu globalnego ocieplenia

2019 rok pobił jednocześnie kilka rekordów temperatury. W ten sposób lipiec stał się najgorętszym miesiącem w historii, a Europejczycy byli narażeni na ekstremalne fale upałów. Wszystkie te zmiany spowodowane są energiczną działalnością człowieka – wydobyciem surowców, masową produkcją towarów i żywności, wylesianiem i zanieczyszczeniem środowiska. Jeśli spojrzymy na cały obraz, to to, co dzieje się z oceanami, jest niestety logicznym wzorem. Lodowce topnieją szybciej z powodu wzrostu temperatury oceanów, powodując wzrost poziomu mórz. Delfiny i inni mieszkańcy głębin giną, ponieważ zmiany są zbyt gwałtowne i po prostu nie mają czasu się do nich przystosować.

Co więcej, nawet wzrost ilości wody, która pod wpływem ciepła wyparowuje do atmosfery, ma negatywny wpływ na naszą planetę. Wszystkie te zmiany sprawiają, że huragany i tajfuny stają się coraz silniejsze, ekstremalne warunki pogodowe stopniowo stają się dla nas normą. Na przykład przerażające pożary w Brazylii, Syberii i Australii, wraz z ulewnymi ulewami i częstymi powodziami, stopniowo stają się nową normą. Autorzy badania przypominają raz jeszcze, że jeśli nie zostaną podjęte pilne działania w celu przeciwdziałania zmianom klimatu, sytuacja na planecie będzie się tylko pogarszać.

Zalecana: