Co dzieje się z energią ludzkiego ciała po śmierci?

Spisu treści:

Co dzieje się z energią ludzkiego ciała po śmierci?
Co dzieje się z energią ludzkiego ciała po śmierci?
Anonim

Myśl o rychłym ustaniu istnienia przeraża każdego człowieka. Przerażające procesy związane ze stopniowym rozkładem tkanek ciała żyjącego jeszcze niedawno organizmu nie mogą nie powodować naturalnego pragnienia ludzkości, aby znaleźć właśnie panaceum, które mogłoby nas uratować przed tak strasznym losem. Co się jednak stanie, jeśli spróbujesz rozważyć umieranie żywej istoty nie z punktu widzenia biologii, ale z punktu widzenia fizyki?

Dokąd trafia energia żywego organizmu po śmierci?

Jak wiecie, ludzkie ciało składa się z materii i różnych rodzajów energii. Tak więc energia może być zarówno chemiczna, istniejąca w postaci pewnych reakcji wewnątrz ludzkiego ciała, jak i elektryczna, będąca w istocie różnymi impulsami i sygnałami. W rzeczywistości reakcje zachodzące wewnątrz każdej żywej istoty zbliżają ją do roślin wytwarzających energię poprzez fotosyntezę.

Tak czy inaczej, proces wytwarzania energii u ludzi jest znacznie bardziej skomplikowany. Według artykułu opublikowanego na portalu futurism.com energia wytwarzana w ludzkim ciele w każdej sekundzie może wystarczyć do zapalenia małej 20-watowej żarówki. Zasadniczo energia ta jest uzyskiwana ze spożycia żywności i jest w swej istocie chemiczną formą energii. Ten rodzaj energii jest następnie przekształcany w formę kinetyczną, która zasila mięśnie i pozwala żywej istocie w pełni oddychać, karmić się, poruszać i rozmnażać.

Image
Image

W każdej sekundzie ludzkie ciało wytwarza wystarczającą ilość energii, aby zapalić 20-watową żarówkę.

Jak wiemy ze szkolnego kursu termodynamiki, energii nie da się stworzyć ani zniszczyć. Po prostu zmienia swój stan. Powszechnie wiadomo, że całkowita ilość energii w izolowanym systemie się nie zmienia, a eksperymenty Einsteina dowodzą również, że materia i energia to dwa szczeble tej samej drabiny. Jeśli rozważymy Wszechświat jako rodzaj zamkniętego układu, to możemy stwierdzić, że absolutnie wszystkie atomy i cząstki, które wypełniały nasz Wszechświat w czasie Wielkiego Wybuchu, znajdują się obecnie obok nas. Mimo że wszystkie żywe istoty na Ziemi są systemami otwartymi, zdolnymi do wymiany energii ze światem zewnętrznym, po śmierci cały zestaw atomów, z których się składamy, zostaje przeprofilowany, dzięki czemu energia żywej istoty odbija się echem w kosmosie do końca czasu.

Słynny fizyk Aaron Freeman potwierdza tak niezwykłą teorię. Naukowiec uważa, że pierwsza zasada termodynamiki obala nasze pojęcie śmierci w takiej postaci, w jakiej jesteśmy przyzwyczajeni do jej oglądania. Każda wibracja ciała żywego organizmu, każda cząsteczka ciepła i fale pochodzące ze wszystkich tych najmniejszych cząsteczek nie mogą być w żaden sposób zniszczone ani zniszczone. Zgodnie z prawem zachowania energii, ty i ja nie umrzemy. Tylko pewnego dnia staniemy się mniej uporządkowani niż teraz.

Zalecana: