Co najmniej siedem osób zmarło na niezidentyfikowaną chorobę na Nowym Rynku Rzemiosła w Enugu, a osiem innych jest w stanie krytycznym.
Prezes rynku żywego inwentarza, Alhaji Dunlady Abubarkar, który wczoraj rozmawiał z dziennikarzami, powiedział, że śmierć nastąpiła wczesnym rankiem. Abubarkar powiedział, że mieszkańcy rynku obudzili się i znaleźli ciała zmarłych, w tym czterech mężczyzn i trzy kobiety.
Powiedział, że wszystkie ofiary, w tym kierowcy trójkołowców, rzemieślnicy i inne osoby z różnych rodzin, mają stolce i wymioty. "Kiedy rozmawiamy, ciała są nadal w ich pokojach. Wkrótce pójdziemy na cmentarz, aby pochować muzułmanów, a chrześcijanie zostaną zabrani przez ich krewnych" - powiedział.
Urzędnicy Departamentu Zdrowia Enugu odwiedzili już ten obszar, aby zbadać przyczynę śmierci. Kierownik zespołu, który poprosił o zachowanie anonimowości, określił sytuację jako alarmującą, mówiąc, że wszystkie ofiary nie były w żaden sposób powiązane.
Źródło podało, że w okolicy może wybuchnąć epidemia, dodając, że powiadomiono lekarzy ze Szpitala Uniwersyteckiego Enugu. Nakazał natychmiast zawieźć osoby w stanie krytycznym do szpitala, a osiem osób natychmiast przewieziono na ich miejsce autobusem z napisem „Rada Samorządu Olamaboro”.
Dr George Ugwu, sekretarz wykonawczy Agencji Rozwoju Podstawowej Opieki Zdrowotnej Enugu, powiedział, że wypowiadanie się w tej sprawie było przedwczesne, ponieważ nikt nie był pewien przyczyny śmierci. Ugwu powiedział jednak, że grupa ekspertów ds. Zdrowia została wysłana na stronę, aby uzyskać więcej informacji.