Andrey Kiselev, czołowy badacz z Głównego Obserwatorium Geofizycznego im. Wojekowa, wyjaśnił, dlaczego globalne ocieplenie w Rosji postępuje szybciej niż w innych krajach.
Według specjalisty strefa, w której znajduje się Rosja (środkowe szerokości geograficzne półkuli północnej), jest jedyną na Ziemi, w której ląd jest większy niż obszar oceanu. We wszystkich innych strefach jest odwrotnie, więc kraj ociepla się szybciej niż w pozostałej części świata.
„Ocean jest ogromnym akumulatorem ciepła: kiedy jest gorąco, część ciepła z atmosfery trafia do oceanu, a gdy atmosfera, przeciwnie, ochładza się, część tego ciepła w oceanie wraca z powrotem do atmosfery. Następuje wymiana między oceanem a atmosferą. W rezultacie prowadzi to do złagodzenia sytuacji”- pisze” Vzglyad”w środę, 17 marca.
Kiselev zauważył, że takie ocieplenie ma zarówno pozytywne, jak i negatywne konsekwencje. Tak więc na skutek ocieplenia lody w północnych morzach arktycznych pękają wcześniej, dzięki czemu błoto z Morza Północnego może być bardziej aktywnie wykorzystywane. Możliwe jest również uprawianie roślin, które nie rosną w zimnym klimacie.
„Ale jest też minus: w przypadku tych nowych upraw pojawią się różne szkodniki, od szarańczy po inne szkodniki. Ale największym i najpoważniejszym zagrożeniem dla nas jest degradacja wiecznej zmarzliny”- podkreślił Kiselev.
W wyniku degradacji mogą zacząć się wypadki i katastrofy – wyjaśnił specjalista. Ponadto wieczna zmarzlina zawiera dużą ilość gazów cieplarnianych, które są wyzwalane przez globalne ocieplenie.
„W związku z tym zostaną uwolnione i wejdą do atmosfery, dzięki czemu efekt cieplarniany zostanie jeszcze bardziej wzmocniony” – wyjaśnił.