Służby ratownicze odbierają liczne telefony dotyczące głośnej eksplozji słyszanej z Roselands do Marrickville, ale nie mogą zidentyfikować źródła hałasu.
Eksperci są zaskoczeni doniesieniami o eksplozji, która została usłyszana w południowo-zachodnim Sydney, bez źródła ani wskazania, skąd pochodziła.
Władze otrzymały liczne raporty od mieszkańców, że słyszeli „wybuch” w sobotnią noc, ale nie znaleźli dowodów na eksplozję.
Służba Straży Pożarnej i Ratownictwa NSW oraz policja NSW odpowiedziały na wezwania, ale stwierdziły, że nie znaleziono niczego, nawet ognia, co wskazywałoby na wybuch.
Incydent jest owiany tajemnicą, ponieważ dźwięk był słyszany w Marrickville, Roselands, Bardwell Park, Campsie i Belmore.
Mieszkańcy zgłaszali, że okna się trzęsły, a dźwięk brzmiał jak eksplozja, ale bez żadnych znaków wizualnych.
Ponieważ nie ma śladów eksplozji ani żadnych uszkodzeń, a także nie ma żadnego możliwego do zidentyfikowania źródła, mieszkańcy zastanawiają się, czy dźwięk był zwiastunem jakiegoś niszczycielskiego kataklizmu.
Policja powiedziała, że nie prowadziła śledztwa w sprawie incydentu i że otrzymywała liczne telefony dotyczące pozornej eksplozji, ale nie znała źródła.
„Wykonano wiele telefonów do służb ratunkowych, ale nie udało się zidentyfikować źródła hałasu”.
RFS potwierdził również, że nie znalazł źródła dźwięku, mówiąc, że nie mógł to być elektryczny, ponieważ nie było przerwy w dostawie prądu ani efektów dźwiękowych.
Lotnisko w Sydney potwierdziło również, że w sobotę wieczorem nie było wypadków, co wyklucza możliwość, że był to odrzutowiec lub incydent na pasie startowym.
Brad Cooker, astrofizyk z ANU, powiedział, że nie ma nic z kosmosu, aby wyjaśnić ten hałas.
Wyjaśnił, że każdy niebiański incydent zostałby usłyszany daleko poza południowo-zachodnim Sydney i zostałby zauważony.
„Jeśli coś takiego jak meteoryt spada z nieba, zwykle można zobaczyć bardzo jasny niebieski lub zielony błysk”.
„A kiedy są wystarczająco duże, aby wywołać grzmot dźwiękowy lub być słyszanym, są wystarczająco duże, aby płonąć dość jasno na niebie”.
„Wydaje się po prostu dziwne, że nikt niczego nie widział”.
Departament Obrony nie odpowiedział na prośby o komentarz do incydentu.
Mieszkańcy piszą:
„Tak, wciąż próbujemy dowiedzieć się, co to było. To było jak eksplozja… Mieszkamy w Bexley” – napisała Tina Tidroy.
„Tak, słyszałem to od Bexley North. Dźwięk nie przypominał fajerwerków, to był prawdziwy wybuch” – powiedział Tamirez Alessandri.
„To tajemnica”, napisała Rowena Phillips, „moi rodzice usłyszeli 2 uderzenia, a przy drugim zatrząsł się dom”. Mieszkają w Clemton Park w pobliżu Kingsgrove North HS, więc musiało to być w okolicy Kingsgrove. Niektórzy tutaj w Canterbury też to słyszeli.
