Astronomowie odkryli egzoplanetę o masie połowy Wenus

Astronomowie odkryli egzoplanetę o masie połowy Wenus
Astronomowie odkryli egzoplanetę o masie połowy Wenus
Anonim

W układzie gwiezdnym L98-59 konstelacji Latającej Ryby astronomowie znaleźli skalistą planetę o wielkości połowy Wenus. To najmniejsza egzoplaneta odkryta metodą pomiaru prędkości radialnych, pisze serwis prasowy Europejskiego Obserwatorium Południowego (ESO).

Zrobiliśmy duży krok w wyznaczaniu mas najmniejszych planet poza Układem Słonecznym. Stało się to możliwe dzięki udoskonaleniu instrumentów i metod obserwacji. Gdyby spektrograf Espresso nie miał tak wysokiej dokładności i stabilności, byśmy nie być w stanie zmierzyć masy planety L 98-59b” – powiedziała Maria Osorio, badaczka z Centrum Astrobiologicznego (Hiszpania).

W ciągu ostatnich 15 lat astronomowie odkryli ponad 4000 egzoplanet. Większość z nich została odkryta za pomocą tzw. metody prędkości radialnych. Naukowcy nazywają więc podejście, które pozwala znaleźć planety poprzez charakterystyczne przesunięcia w widmie gwiazdy, które powstają w wyniku oddziaływania grawitacyjnego gwiazdy i jej satelitów.

Amplituda tych wahań zależy od masy egzoplanet i odległości między nimi a gwiazdą. Z tego powodu technika ta jest wciąż dość trudna do zastosowania do poszukiwania planet znajdujących się w dużej odległości od gwiazd lub posiadających niewielką masę w stosunku do gwiazdy. Dlatego służy głównie do poszukiwania planet w bezpośrednim sąsiedztwie czerwonych karłów, które mają niską jasność i stosunkowo spokojną naturę.

Osorio i jej koledzy ustanowili nowy rekord prędkości radialnej w wykrywaniu niezwykle małych planet podczas obserwacji układu gwiezdnego L98-59, znajdującego się w konstelacji Latających Ryb, 34 lata świetlne od Ziemi. W jego centrum znajduje się mały czerwony karzeł o masie około czterech razy większej od Słońca.

Dwa lata temu astronomowie pracujący z orbitującym obserwatorium TESS znaleźli dowody na istnienie co najmniej trzech planet krążących wokół gwiazdy. Zmierzono masę, wielkość i właściwości dwóch z nich, superziemi L98-59c i L98-59d, podczas gdy istnienie egzoplanety L98-59b, położonej jak najbliżej czerwonego karła, do niedawna pozostawało niepotwierdzone.

Kierując się podobnymi rozważaniami, Osorio i jej koledzy rozpoczęli obserwacje L98-59 za pomocą spektrografu Espresso zamontowanego na teleskopie VLT w obserwatorium Paranal na dużej wysokości w Chile. Ich obserwacje nie tylko potwierdziły istnienie planety L98-59b i pozwoliły naukowcom określić jej wielkość i masę, ale także wskazały na istnienie dwóch innych planet.

Jak zauważa Osorio, masa i rozmiar pierwszej planety w układzie gwiezdnym L98-59 okazały się zauważalnie mniejsze niż zakładali ich koledzy, którzy pracowali z TESS. Pod tym względem ta egzoplaneta jest dwa razy mniejsza od Wenus, co sprawia, że L98-59b ma około 2,1 razy większą średnicę niż Merkury i 7 razy większą masę.

Astronomowie wątpią, czy ta planeta może nadawać się do zamieszkania – wykonuje jeden obrót wokół gwiazdy w zaledwie trzy niepełne dni, a średnia temperatura na jej powierzchni przekracza 350 ° C. Z drugiej strony, dwie inne superziemie, które odkryli, o nazwach L98-59d i L98-59e, znajdują się w takiej odległości od czerwonego karła, że na ich powierzchni może istnieć życie.

Podobna cecha tych egzoplanet, jeśli ich istnienie zostanie potwierdzone w przyszłości, czyni je niezwykle interesującymi do badania za pomocą orbitującego teleskopu Jamesa Webba, który jesienią tego roku zostanie wystrzelony w kosmos. Niewielka odległość między Słońcem a układem gwiazd L98-59, a także dogodny kąt obserwacji, pozwolą naukowcom na wykonanie pierwszych bezpośrednich zdjęć tych planet i zbadanie składu ich atmosfery – podsumowali Osorio i jej koledzy.

Zalecana: