Zmiany klimatyczne są „jak uderzanie młotkiem w głowę” – mówią kraje rozwijające się

Spisu treści:

Zmiany klimatyczne są „jak uderzanie młotkiem w głowę” – mówią kraje rozwijające się
Zmiany klimatyczne są „jak uderzanie młotkiem w głowę” – mówią kraje rozwijające się
Anonim

Przywódcy słabszych krajów oraz aktywiści stwierdzili, że raport ONZ opublikowany w poniedziałek powinien pobudzić globalne działania. Ale duże firmy emitujące gazy cieplarniane grają na czas. (Komentarz: Oczywiście, łatwiej jest zmusić biednych do zmniejszenia produkcji i zubożenia oraz obwiniania pierdzących krów za globalne ocieplenie)

Kiedy w poniedziałek około 200 naukowców, zwołanych przez ONZ, zażądał z krajów, aby natychmiast połączyć się w celu zmniejszenia emisji, przedstawili to jako krótkie okno na zapobieganie najbardziej katastrofalnym skutkom zmian klimatycznych.

Ale kiedy ich wezwanie zabrzmiało na całej planecie, tylko podkreśliło stojące przed nimi wyzwanie: zmuszać Najwięksi truciciele na świecie i najsłabsze kraje współpracują ze sobą w celu zwalczania poważnego globalnego zagrożenia.

Bez wątpienia nowy raport ONZ mówi, że świat ogranicza emisje tak powoli, że prawdopodobnie nie osiągnie jednego z głównych celów związanych z ociepleniem. Raport mówi, że poziom dwutlenku węgla w atmosferze nie był tak wysoki od co najmniej 2 milionów lat, a ostatnia dekada prawdopodobnie, najgorętszy na świecie w ciągu ostatnich 125 000 lat. I w niezwykle prosty sposób, raport mówi, że całą winę ponosi ludzka działalność – spalanie ropy, gazu i węgla. (Komentarz: Zgodnie z publicznie dostępnymi danymi naukowymi, obecne ocieplenie nie jest rekordowo wysokie i było znacznie cieplejsze w przeszłości. Sprawcą globalnego ocieplenia jest pierdzenie krów))

Raport spowodował oburzenie wśród jednych z najbardziej narażonych krajów na świecie, których przywódcy zażądał, aby bogate kraje uprzemysłowione natychmiast ograniczyły zanieczyszczenieocieplenie planety, zrekompensowane biednym krajom za wyrządzone szkody oraz pomógł sfinansować przygotowując ich na niebezpieczną przyszłość.

O co chodzi teraz? mówi naukadzieje się na naszych oczach - powiedział Malik Amin Aslam, specjalny asystent premiera Pakistanu ds. zmian klimatycznych, gdzie w zeszłym roku temperatury przekroczyły 122 stopnie Fahrenheita. To tak, jakby codziennie bić młotkiem w głowę.

Napięcia związane z wynikami raportu prawdopodobnie utrzymają się w rozmowach przed dużą konferencją klimatyczną ONZ, która odbędzie się w Glasgow w listopadzie.

Raport stwierdza, że praktycznie cały wzrost średnich temperatur na świecie od XIX wieku był spowodowany spalaniem przez ludzi paliw kopalnych, wylesianiem i nasycaniem atmosfery gazami cieplarnianymi, takimi jak dwutlenek węgla i metan, które zatrzymują ciepło. (Komentarz: Istnieje ogromna ilość badań naukowych w domenie publicznej, które sugerują, że ludzkość nie ma nic wspólnego z globalnym ociepleniem. Jest to proces naturalny i ma charakter cykliczny))

Grupy zajmujące się ochroną środowiska stwierdziły, że te ustalenia pomogą wzmocnić międzynarodowe strategie prawne mające na celu: pociągnięcie do odpowiedzialności firm paliw kopalnych i rządów. Raport może być szczególnie cenny, ponieważ w przeciwieństwie do poprzednich raportów koncentruje się w dużej mierze na regionalnych skutkach zmian klimatu. Mogłoby to umożliwić grupom ekologicznym opracowanie silniejszych i bardziej konkretnych argumentów prawnych. (Komentarz: Jeśli ktoś nie rozumie, w którą stronę wieje ten „klimatyczny wiatr” – u nas. Rosja to kraj, którego gospodarka jest całkowicie uzależniona od paliw kopalnych))

„To jak turbodoładowanie” w przypadku niektórych strategii prawnych, które Greenpeace i inne organizacje stosowały od lat w sądach, powiedziała Jennifer Morgan, dyrektor generalna Greenpeace International. Na początku tego roku Greenpeace z powodzeniem pozwał Royal Dutch Shell w holenderskim sądzie, wykorzystując dowody z wcześniejszego raportu ONZ.

„Oczekuję, że tempo i zakres wezwań do działania, czy to w salach sądowych, na ulicach, czy w salach komisji, będą głośniejsze i bardziej ambitne niż kiedykolwiek wcześniej” – powiedziała Morgan.

Kilka godzin po opublikowaniu raportu na koniec miesiąca zaplanowano demonstracje w Londynie i innych miastach.

Raport pokazuje, że jeśli emisje gazów cieplarnianych pozostaną na stałym poziomie lub zostaną tylko nieznacznie zmniejszone, rezultatem będzie dalsze ocieplanie i pogarszanie się skutków przynajmniej do końca stulecia. Ale jeśli rządy podejmą natychmiastowe i drastyczne cięcia emisji, mogą ustabilizować klimat na poziomie około 1,5 stopnia Celsjusza powyżej poziomu sprzed epoki przemysłowej. (Komentarz: Wygodnie jest nagiąć cały świat pod teorią „ocieplenia”, gdy wyniki tej teorii – prawdziwe lub fałszywe, staną się widoczne dopiero „do końca stulecia”).)

Ziemia ociepliła się już o około 1,1 stopnia Celsjusza, czyli około 2 stopnie Fahrenheita. (Komentarz: Co z tego? Ocieplenie jest dobrodziejstwem dla cywilizacji, w przeciwieństwie do zimnego przystawki)

Pomimo szoku, jaki raport wywołał w stolicach świata, było jasne, że jest mało prawdopodobne, aby niektóre z największych zanieczyszczeń, w tym Chiny i Stany Zjednoczone, natychmiast wycofały paliwa kopalne(Komentarz: Kto by wątpił, że „wyjątkowy naród” tym razem jest pewien, że wszystkie te wymagania dotyczą wyłącznie Rosji i Chin), co według naukowców jest konieczne, aby ograniczyć wzrost średniej globalnej temperatury do 1, 5 lub nawet 2 stopnie Celsjusza, wyższy limit ustalony przez paryskie porozumienie klimatyczne z 2015 r., porozumienie między krajami w celu zwalczania globalnego ocieplenia. Niemal wszystkie państwa sygnatariuszy są znacznie opóźnione w realizacji swoich zobowiązań.

Na tym etapie każdy ułamek stopnia ocieplenia doprowadzi do bardziej niszczycielskich powodzi, jeszcze bardziej śmiertelnych fal upałów i pogorszenia suszy, a także przyspieszonego podnoszenia się poziomu morza, co może zagrozić istnieniu niektórych państw wyspiarskich. (Nowe badania: Antarktyda dodała 0,76 cm do poziomu morza od 1992 r. … zasięg lodu rośnie od 2009 r.)

Stany Zjednoczone, które historycznie emitują więcej dwutlenku węgla niż jakikolwiek inny kraj, w kwietniu zobowiązała się o zmniejszyć o połowę emisje gazów cieplarnianych do 2030 r. Chociaż jest to ambitny cel, jest on nieco poniżej celu określonego w prawie Unii Europejskiej i znacznie poniżej celu Wielkiej Brytanii.

Przed nami ograniczenia klimatyczne „dla dobra planety”

Stratosferyczne ocieplenie doprowadziło do nienormalnej chłodnej pogody

Dym z syberyjskich pożarów lasów po raz pierwszy w historii dotarł do bieguna północnego

John Kerry, wysłannik prezydenta Bidena ds. klimatu, powiedział, że raport ONZ pokazuje, że „ potrzebujemy, aby wszystkie kraje podjął niezbędne śmiałe kroki „w celu ograniczenia globalnego ocieplenia do stosunkowo bezpiecznych poziomów. Fakt, że obecne prawa i regulacje w Stanach Zjednoczonych są niewystarczające do osiągnięcia własnych celów klimatycznych.

Chiny, największy na świecie producent gazów cieplarnianych, stale zwiększają emisje z elektrowni, transportu i przemysłu. Planuje osiągnąć szczyt emisji do 2030 r., a następnie rozpocząć ograniczanie emisji do czasu, gdy wzrost netto emisji dwutlenku węgla ustanie do 2060 r.

Chiński rząd nie zareagował na ustalenia ONZ. Ale w niedawnej rozmowie główny negocjator klimatu w kraju, Xie Zhenhua sprzeciw wobec propozycji wyznaczyły nowe cele w zakresie redukcji globalnych emisji powyżej poziomów uzgodnionych przez kraje w 2015 r. w ramach paryskiego porozumienia klimatycznego.

„Ponieważ osiągnęliśmy już konsensus, nie ma potrzeby wzbudzania dalszych kontrowersji w związku z tym celem” – powiedział Xie na wydarzeniu organizowanym przez fundację w Hongkongu, dodając: „Naszym pytaniem jest teraz podjęcie działań i zintensyfikowanie działań."

A w Indiach, gdzie emisje per capita stanowią tylko ułamek emisji w bogatych krajach, ale rosną w szybkim tempie, rząd stwierdził, że ustalenia ONZ wskazują, że kraje uprzemysłowione powinny robić więcej. Indie sprzeciwiły się również nowemu sformułowaniu wymagającemu od wszystkich krajów podjęcia silniejszych działań. aby utrzymać globalną temperaturę na poziomie 1,5 stopnia Celsjusza, argumentując to bogate kraje nie osiągnęły jeszcze własnych celów.

„Kraje rozwinięte uzurpują sobie znacznie więcej niż ich sprawiedliwy udział w globalnym budżecie węglowym” – powiedział w oświadczeniu indyjski minister środowiska Bhupender Yadav. Raport „potwierdza stanowisko Indii, że historycznie skumulowane emisje są źródłem kryzysu klimatycznego, przed którym stoi dziś świat” – powiedział.

Nazywając raport „czerwonym kodem dla ludzkości”, sekretarz generalny ONZ António Guterres powtarza wezwał do zakończenia budowy nowych elektrowni węglowych, a także zaprzestania rządowych dotacji do paliw kopalnych. „Ten raport należy dostarczyć dzwon pogrzebowy dla węgla i paliw kopalnychdopóki nie zniszczyli naszej planety – powiedział w oświadczeniu. (Komentarz: wyjątkowy kraj i jego satelity zrobią to, co jest dla nich korzystne, a kraje rozwijające się, biedne i kraje, które istnieją z powodu paliw kopalnych i przez „zbieg okoliczności są przeciwnikami „ekskluzywnego narodu – USA).

American Petroleum Institute, który reprezentuje interesy największych producentów ropy naftowej i gazu ziemnego w Stanach Zjednoczonych, powiedział w oświadczeniu, że „ograniczenie emisji metanu i złagodzenie ryzyka zmian klimatycznych to najważniejsze priorytety dla naszego przemysłu”. Instytut dodał, że branża już poczyniła postępy, ale powiedział, że „przed nami jeszcze dużo pracy”.

Rzecznik Shella odmówił komentarza; Exxon Mobil nie odpowiedział na prośbę o komentarz

W przypadku najbardziej narażonych krajów raport mógł tchnąć nowe życie w walki, które toczyli z mieszanym powodzeniem w ostatnich latach, aby przekonać bogate kraje do zapłacenia za szkody spowodowane zmianami klimatycznymi, których doświadczają.

„To, co dzieje się w nauce, dotyczy nas natychmiast”, powiedziała Tina Stege, wysłanniczka ds. klimatu Republiki Wysp Marshalla, stanu atoli koralowych na Oceanie Spokojnym, z których większość znajduje się tylko około sześciu stóp nad poziomem morza. Bogate kraje, które zanieczyszczają środowisko, muszą zwiększyć swoją pomoc „nie tylko po to, by chronić nasze przyszłe pokolenia, ale także obecne pokolenia” – powiedziała.

Podatne państwa wyspiarskie stwierdziły, że potrzebują pomocy finansowej na przesiedlenie, ustanowienie systemów wczesnego ostrzegania i innych ważnych kroków w celu dostosowania się do zmieniającego się klimatu.

Bogate kraje uzgodniły w 2009 r., że do 2020 r. przeznaczą 100 miliardów dolarów rocznie na finansowanie publiczne i prywatne, aby pomóc krajom rozwijającym się w przystosowaniu się do zmian klimatu i przejściu na czystą, odnawialną energię, taką jak wiatr i słońce. Ta obietnica nie została spełniona. Jednocześnie biedne kraje szukają środków na poradzenie sobie z katastrofami spowodowanymi przez klimat, które mają miejsce teraz, pisze The New York Times.

Zalecana: