Naukowcy odkryli, co natleniało starożytną Ziemię

Naukowcy odkryli, co natleniało starożytną Ziemię
Naukowcy odkryli, co natleniało starożytną Ziemię
Anonim

Amerykańscy naukowcy ogłosili, że erupcje wulkanów na starożytnej Ziemi są związane ze wzrostem ilości tlenu w powietrzu. Artykuł badawczy został opublikowany w czasopiśmie Proceedings of the National Academy of Sciences.

Tlen jest aktywnym pierwiastkiem chemicznym, który prawie zawsze ma tendencję do utleniania otaczających substancji. Dlatego astrobiolodzy uważają, że duża ilość tlenu w atmosferze planety wskazuje na obecność życia, ponieważ sinice i rośliny pochłaniają dwutlenek węgla i produkują tlen.

Ponadto wolny tlen nie powinien znajdować się w głębinach ziemi, gdzie wysokie temperatury szczególnie sprzyjają utlenianiu. Jednak w nowym badaniu naukowcy z University of Michigan odkryli, że wulkany zaczęły aktywnie wybuchać na Ziemi kilka milionów lat przed gwałtownym wzrostem masy tlenu atmosferycznego.

Geolodzy przeanalizowali próbki skał z Australii, które mają 2,5 miliarda lat. „Znaleźliśmy anomalną obecność rtęci: po pierwsze jest jej za dużo w kamieniu, a po drugie jej skład izotopowy wskazuje na pochodzenie wulkaniczne” – mówi Roger Buick, współautor badania.

Naukowcy sugerują, że substancje wyrzucone podczas erupcji skały zawierały dużą ilość pierwiastków chemicznych. Stopniowo były zmywane przez deszcze i wietrzone, zamieniając się w wylęgarnię sinic i innych organizmów jednokomórkowych. Główną rolę miał w tym pełnić fosfor. „Istnieją inne składniki odżywcze, które są korzystne dla aktywności biologicznej, ale na dłuższą metę najważniejszy jest fosfor” – podsumowują autorzy.

Zalecana: