W Hurghadzie turyści byli przerażeni nagłym odejściem wody i odsłonięciem dna plaż

W Hurghadzie turyści byli przerażeni nagłym odejściem wody i odsłonięciem dna plaż
W Hurghadzie turyści byli przerażeni nagłym odejściem wody i odsłonięciem dna plaż
Anonim

W środowy poranek tysiące zagranicznych turystów doznało szoku, kiedy przybyli rano na wybrzeże Hurghady: zamiast morza, w miąższości nadmorskiego mułu, znaleźli rojące się kraby - woda nagle odpłynęła z wielu hotelowych plaż. Szczególnie wytrwali turyści zmuszeni byli wędrować po błotnistym i „zamoczonym” dnie w poszukiwaniu dobrego miejsca na wejście do morza. Czy jest jakiś powód do niepokoju dla turystów, powiedzieli meteorolodzy.

Naukowcy pospieszyli więc uspokoić wczasowiczów, ponieważ woda w Morzu Czerwonym, podobnie jak we wszystkich akwenach Ziemi, może zmienić swój poziom. Niewielu rosyjskich turystów pamiętało szkolny kurs astronomii oraz wpływ Księżyca i Słońca na masy wodne Ziemi. W tym przypadku w uzdrowisku wystąpił tzw. odpływ – okresowe wahania poziomu wody.

W prawdziwym życiu Ziemia nie jest globalnym oceanem pokrytym równą warstwą wody. Jest suchy ląd, który uniemożliwia wodzie dokładne podążanie za Księżycem. Dlatego w niektórych miejscach różnica między przypływem a odpływem nie jest bardzo duża, podczas gdy w innych jest znacząca. W Hurghadzie tym razem spadek wody w Morzu Czerwonym nastąpił o 50-100 metrów od początkowego wskaźnika w ciągu zaledwie kilku godzin. Jednak to naturalne zjawisko jest tymczasowe: woda stopniowo wracała na plaże kurortu ku uciesze wczasowiczów.

Zalecana: