Spotkanie z UFO w bazie lotniczej McCord w 1972 roku zakończyło się strzelaniną z kosmitami

Spotkanie z UFO w bazie lotniczej McCord w 1972 roku zakończyło się strzelaniną z kosmitami
Spotkanie z UFO w bazie lotniczej McCord w 1972 roku zakończyło się strzelaniną z kosmitami
Anonim

Incydent z UFO miał miejsce w bazie sił powietrznych McCord znajdującej się w hrabstwie Pierce w stanie Waszyngton. Ta niesamowita sprawa została odkryta przez byłego agenta AFOSI Roberta Collinsa w 2001 roku.

Ten konkretny przypadek jest udokumentowany w aktach AFOSI z października 1972 roku, powiedział Collins. Potwierdził, że wszystkie miejsca, wydarzenia i nazwy użyte w raporcie są prawdziwe.

Image
Image

14 października 1972 r. dwóch amerykańskich pilotów wojskowych, pilot pierwszej klasy Stephen Briggs i pilot Dennis Hillsgeck, otrzymali zadanie przeprowadzenia inspekcji ośrodka taktycznej nawigacji lotniczej (TACAN) znajdującego się zaledwie 12 kilometrów na wschód od bazy sił powietrznych McCord. Obiekt był monitorowany i utrzymywany przez rząd USA.

Baza Sił Powietrznych McCord jest również znana z katastrofy C-118 Sił Powietrznych w Bonnie Lake w stanie Waszyngton 1 kwietnia 1959 roku. Co ciekawe, winę za tę katastrofę ponosi UFO.

Około godziny 13:00 do obiektu przybyło dwóch funkcjonariuszy, otworzyło ogrodzenie wokół obiektu o wysokim stopniu ochrony i weszło do budynku. Gdy weszli do środka, funkcjonariusze zaczęli przeprowadzać kontrole bezpieczeństwa sprzętu TACAN i wcześniej zaplanowane kontrole systemu.

Funkcjonariusze podejmowali niezbędne kroki, gdy około godziny 14:00 Briggs został rozproszony przez dziwny dźwięk na zewnątrz budynku. Opisał dźwięk jako podobny do dźwięku szybkoobrotowego silnika. To było naprawdę niezwykłe, więc wyszedł na zewnątrz, aby to zbadać, i stwierdził, że dźwięk nie pochodzi ze zwykłego samolotu, ale z UFO.

Kiedy Briggs był na zewnątrz budynku, był zaskoczony, widząc obiekt w kształcie spodka unoszący się nad obiektem TACAN. Kontynuował obserwowanie obiektu i po chwili zaczął schodzić na południe od kompleksu TACAN i wylądować.

Dla bezpieczeństwa Briggs wpadł do budynku TACAN, aby ostrzec swojego partnera Hillsgecka przed intruzami. Obaj mężczyźni wyszli na zewnątrz z niepokojem, aby strzec obiektu, ale byli oszołomieni, widząc dwa humanoidalne stworzenia idące w kierunku ogrodzenia otaczającego budynek.

Sytuacja już zaczęła przerażać pilotów, więc Briggs ponownie wszedł do budynku i wezwał policję bezpieczeństwa bazy. Poprosił ich o wysłanie pomocy do budynku TACAN, ponieważ intruzi mieli wejść na miejsce. Jego telefon odebrał sierżant David Holmes, dyżurny sierżant 62. eskadry policji bezpieczeństwa. Wysłał sierżanta Dwighta Reeda i zastępcę dowódcy Michaela Tash, aby pomogli Briggsowi i Hillsgeckowi.

Patrol policji bezpieczeństwa przybył 17 minut później, ale nie zauważył żadnego samolotu. Znaleźli obu oszołomionych pilotów stojących obok ich samochodu. Nie mogli mówić, a ślady oparzeń na twarzy Hillsgecka zaniepokoiły sierżanta Reeda, który natychmiast wezwał karetkę lotniczą.

W międzyczasie Tash sprawdziła otoczenie budynku i była zaskoczona, że znalazła dziwne ślady w glebie, które wydawały się miękkie, prawdopodobnie po lądowaniu UFO. Nagle usłyszał, jak Reed krzyczy do niego, aby spojrzał w górę, ponieważ bezpośrednio nad nim znajdował się obiekt. Znaleźli obiekt w kształcie spodka nad strzeżonym obiektem, który widzieli Briggs i Hillsgeck. Sierżant Reid próbował skontaktować się z organami ścigania policji bezpieczeństwa za pomocą krótkofalówki. Jednak radio nie działało.

Reed i Tash szybko złapali obu oszołomionych pilotów i opuścili scenę. Po przejechaniu pewnej odległości od placówki TACAN mogli skontaktować się z biurem policji bezpieczeństwa i poprosić o pilną pomoc.

Na miejsce zdarzenia przybyło czterech funkcjonariuszy policji bezpieczeństwa, w tym sierżant Darren Alexander wraz ze swoim psem służbowym (Champ). Kiedy rozpoczęły się poszukiwania, Champ szczeknął, gdy znalazł coś podejrzanego około 400 metrów na południe od miejsca TACAN.

Ku swojemu zdziwieniu Aleksander zobaczył dwa humanoidalne stworzenia w pobliżu budynku elektrowni znajdującego się daleko od głównego budynku. Poprosił ich, aby stali i podnieśli ręce. Zamiast tego stworzenia ruszyły w kierunku Aleksandra, a on zauważył, że jedno z nich trzyma coś, co wyglądało jak broń.

Broniąc się Aleksander oddał 6 strzałów ze swojego rewolweru model 15 kaliber 38. Następnie wrócił do swojego samochodu, skontaktował się przez radio z sierżantem Reedem i poinformował go, że strzelał do stworzeń. Nie był pewien, czy rzeczywiście uderzył stwory i poprosił o posiłki.

Potem przybyła kolejna grupa. Przeszukali teren i znaleźli na ziemi obiekt w kształcie spodka. Otoczyli obiekt i wezwali swojego przełożonego, kapitana Henry'ego Stone'a. Kiedy przybył kapitan Stone, obiekt nagle uniósł się, poleciał na wschód i zniknął po kilku sekundach.

Na miejsce zdarzenia przybyła grupa szybkiego reagowania (siły specjalne). Przeszukali teren i zauważyli obiekt w kształcie spodka na ziemi tuż na wschód od elektrowni. Obeszli obiekt w kółko i wezwali dowódcę. Obiekt uniósł się w powietrze i odleciał.

Według raportu Collinsa, funkcjonariusze specjalnego dochodzenia prowadzili śledztwo. Wzięli zeznania naocznych świadków i zebrali dowody, w tym łuski z nabojów wystrzelonych przez sierżanta Aleksandra. Powiedział, że incydent został sklasyfikowany jako ściśle tajny i pozostał nierozwiązany w aktach AFOSI.

Zalecana: