Dokąd poszedł brązowy „Kolos Rodos”, którego wysokość sięgała 33 metrów?

Spisu treści:

Dokąd poszedł brązowy „Kolos Rodos”, którego wysokość sięgała 33 metrów?
Dokąd poszedł brązowy „Kolos Rodos”, którego wysokość sięgała 33 metrów?
Anonim

Gdybyśmy żyli w 280 rpne, fantazjują autorzy artykułu, nie znalibyśmy posągu bardziej niż Helios z Rodos, starożytnego greckiego boga Słońca. Jaka jest historia tego majestatycznego 33-metrowego giganta, niezrównana? A gdzie zniknął?

Zbliżyliśmy się do portu Mandraki. Twoja podróż z Aleksandrii była łatwa i udało Ci się dotrzeć na wyspę Rodos. Teraz spójrz na majestatyczny posąg Heliosa z Rodos, starożytnego greckiego boga słońca. Świat nigdy więcej nie widział posągu!

„Helios chronił nas przed Demetriosem i jego żołnierzami, więc wznieśliśmy ogromny posąg, aby wyrazić naszą wdzięczność naszemu obrońcy i patronowi Rodos” – mówią kapitanowie. Gdybyśmy żyli w 280 rpne, nie znalibyśmy posągu bardziej niż Helios z Rodos. Jaka jest historia tego wspaniałego posągu? A gdzie ona poszła?

Rodos, Helios i Aleksander Wielki - wyspa, Bóg i władca

Zanim opowiemy historię posągu, musimy wiedzieć o wyspie, na której został wzniesiony. Rodos znajduje się 18 kilometrów od wybrzeża Azji Mniejszej. Jest bramą między Morzem Śródziemnym a Morzem Egejskim. Ze względu na swoje położenie geograficzne wyspa Rodos odgrywała ważną rolę w swojej historii jako łącznik między wyspami Grecji, Egiptu i Azji.

Według starożytnych mitów greckich wyspa ta została stworzona przez boga słońca Heliosa, który nazwał ją imieniem swojej żony Rodos. Dlatego mieszkańcy wyspy czcili Heliosa i uważali go za obrońcę i patrona wyspy.

W 408 pne. NS. powstała stolica - miasto Rodos. Pod koniec IV wieku pne Rodos był główną potęgą handlową i morską w regionie o ogromnym bogactwie. Pomogło mu to uniknąć konfliktów wybuchających wokół niego w regionie.

Rodos wkroczył na arenę polityczną starożytnego świata po śmierci Aleksandra Wielkiego. Jak wiecie, Aleksander Wielki nie pozostawił po sobie żadnego spadkobiercy, więc jego gigantyczne imperium pogrążyło się w otchłani wojen domowych, które przeszły do historii jako wojny Diadochów.

W wyniku tych wojen powstały trzy wielkie królestwa:

1. Egipt rządzony przez Ptolemeusza I;

2. Imperium Seleucydów w Persji, rządzone przez Seleukosa I Nicatora;

3. Terytorium Azji Mniejszej, rządzone przez Antygona I Jednookiego.

Pozostała także autonomiczna wyspa Rodos.

Chociaż Rhodes zdecydował się pozostać neutralny bez zawierania sojuszu z żadnym z tych trzech wielkich państw, nawiązał bliskie stosunki z władcą Egiptu, Ptolemeuszem I, co rozgniewało Antygona I Jednookiego. Wierzył, że jeśli Ptolemeusz zostanie sojusznikiem Rodos, otrzyma flotę i całą moc wyspy, z którą on, Antygon, nie mógł sobie poradzić. Dlatego postanowił spróbować zdobyć wyspę Rodos.

W 305 pne. NS. Antygon wysłał swojego syna Demetriusza I na czele czterdziestotysięcznej armii, by zdobyć Rodos. Należy w tym miejscu zaznaczyć, że mieszkańcy wyspy zgromadzili tylko 7 tysięcy bojowników przeciwko armii Demetriusza.

Oblężenie stolicy trwało długo. Mimo to Demetrius nigdy nie był w stanie przedrzeć się przez fortyfikacje i przerwać dostawy żywności, co pozwoliło miastu na długie oblężenie. Następnie kazał wykonać broń oblężniczą do zniszczenia murów miejskich. Na jego rozkaz zbudowano wieżę oblężniczą, zwaną heliopolis, jakiej starożytny świat nigdy nie widział. Jego wysokość sięgała 40 metrów, a sam był osłonięty żelaznymi blachami, aby chronić go przed podpaleniem przez wrogie pociski. Na wieży zainstalowano katapulty, wyrzucające pociski o różnej masie. Wieża została wprawiona w ruch przy pomocy kabestanu i trzech tysięcy ludzi pchających ją od tyłu. Ale to nie wystarczyło, by odwrócić losy na korzyść Demetriusza i jego oddziałów. Po oblężeniu głównego miasta wyspy przez cały rok, Demetriusz został zmuszony do odwrotu z powodu zbliżającej się floty Ptolemeusza I na Rodos.

Kolos z Rodos to majestatyczny olbrzym, który nie ma odpowiedników

Demetrius wycofał się, zostawiając za sobą swoją broń oblężniczą. W duchu przedsiębiorczości mieszkańcy Rodos sprzedawali broń i broń oblężniczą, w tym Heliopolis, które złomowali, powiększając swoje bogactwo. Potem zastanawiali się, jak najlepiej wydać swoje bogactwo? Dokładnie tak! Musimy zbudować gigantyczny posąg patrona wyspy, który chronił go przed żołnierzami Demetriusza!

Ten posąg powinien być niepodobny do niczego innego i bardziej niż wszystkie posągi, które kiedykolwiek wzniesiono, by podziękować bogu, który uratował je przed najeźdźcami.

Mieszkańcy wyspy zwrócili się do miejscowego rzeźbiarza o imieniu Hares, aby zbudować ten gigantyczny posąg. Hares jest uczniem słynnego rzeźbiarza Lysipposa, który cieszył się przychylnością samego Aleksandra Wielkiego. Zgodził się postawić posąg Heliosa, co okazało się bardzo trudnym zadaniem.

Według źródeł budowa pomnika trwała 12 lat. Brązowe arkusze zewnętrznej skorupy zostały przymocowane do żelaznej ramy wewnętrznej. Podstawa została wykonana z białego marmuru. Najpierw zainstalowano nogi, a potem sam posąg.

Posąg budowany był stopniowo. Brązowa forma bóstwa została wzmocniona żelaznymi i kamiennymi konstrukcjami, a górną część zbudowano za pomocą wież i rusztowań. Grecki filozof Filon z Aleksandrii napisał: „Rzeźbiarz stopniowo wylewał ogromne wzgórze ziemi wokół wciąż niedokończonego Kolosa, który ukrył już ukończone poziomy i umożliwił wykonanie następnego na poziomie gruntu”. Pod koniec prac grunt został oczyszczony, a sam posąg osiągnął wysokość około 33 metrów.

Dokładna lokalizacja Kolosa pozostaje nieznana do dziś, chociaż starożytne dowody umieszczają go w różnych punktach portu Mandraki.

Początkowo sądzono, że posąg stoi u bram portu Mandraki, ale w tym przypadku zniszczony całkowicie zablokuje wejście do portu ze względu na swoje duże rozmiary. Ostatnie badania wskazują, że posąg został wzniesiony albo na wschodnim cyplu portu Mandraki, albo w innym miejscu na lądzie.

Głównym źródłem danych faktycznych o legendarnym olbrzymu z brązu było dzieło Pliniusza Starszego, spisane w I wieku naszej ery, czyli około 200 lat po wzniesieniu tego posągu. Wyjaśnia, dlaczego wtedy Kolos wywołał taką niespodziankę swoim rozmiarem.

„Posąg Heliosa, który wcześniej stał na Rodos, był dziełem Zajęcy Lindy; Niewiele osób może chwycić kciuk posągu obiema rękami”- pisze o tym starożytnym cudzie świata.

Pliniusz i inni mówili tylko o wielkości, ale nikt nie opisał wyglądu samego posągu. Wszystko, co o niej wiemy, opiera się więc wyłącznie na poetyckich opisach.

Niestety, „drugie słońce zające” nie miało trwać przez wieki. Kolos, wraz z wieloma innymi budowlami na Rodos, został zniszczony przez trzęsienie ziemi w 225 lub 226 pne, czyli pół wieku po jego wybudowaniu.

Większość źródeł zgadza się, że podczas trzęsienia ziemi posąg złamał się na poziomie kolan. Władca Egiptu Ptolemeusz III przeznaczył ogromne fundusze na naprawę pomnika, ale wyrocznia zabroniła mieszkańcom Rodos restaurowania Kolosa, więc fragmenty pozostały tam, gdzie spadły.

Zainteresowanie Ptolemeusza III Kolosem pokazuje bliskie związki Rodos z Egiptem, a także strach przed Heliosem, który panował w regionie. Warto zauważyć, że Ptolemeusz III przedstawił się jako Helios noszący koronę z promieni słonecznych na monetach.

Nawiasem mówiąc, fragmenty gigantycznego posągu z brązu leżą na ziemi od ośmiu wieków.

Wiele osób odwiedziło to miejsce na przestrzeni lat. Posąg, pomimo swojego położenia, nadal zadziwiał wszystkich, którzy go widzieli. Jednak po podboju wyspy przez muzułmanów w 654 r. żydowski kupiec z miasta Edessa (Górna Mezopotamia) kupił fragmenty posągu z brązu. Kolos z Rodos został przetopiony, a metal został ponownie wykorzystany do celów domowych. Według źródeł, aby przenieść wrak Kolosa na Wschód, kupiec potrzebował 900 wielbłądów.

Warto dodać, że w 2015 roku pojawiły się propozycje odrestaurowania starego pomnika. Młodzi europejscy archeolodzy, architekci i inżynierowie cywilni zaproponowali budowę „nowoczesnego Kolosa Rodos” z uwzględnieniem standardów XIX wieku.

Celem tego projektu nie jest odtworzenie repliki 33-metrowej konstrukcji z brązu, ale wywołanie tych samych odczuć, jakich doświadczali ludzie, którzy widzieli ten posąg ponad 2200 lat temu. Proponuje się wznieść pięciokrotnie wyższy od oryginału posąg Heliosa, wewnątrz którego znajdzie się sala wystawowa, biblioteka, muzeum kultury i latarnia morska. Czy zobaczymy dzień zmartwychwstania Kolosa Rodos? A co z pozostałymi siedmioma starożytnymi cudami świata?

Zalecana: